środa, 26 października 2011

Świateczny SAL *2

oj ciężko mi się oderwać od tego widoczku ...
dlatego dawkuje sobie tą przyjemność w rozsądnych ilościach ;-)
poprzednio było tyle 
a dzisiaj mam już tyle 

zastanawia mnie tylko kwestia tych małych xxx koło domku
raczej na mojej 16 ct nie ma szans żeby je zrobić a może się mylę??
  myślałam o półxxx - ale może podejrzę jakieś dobre rozwiązanie u Was :-)

TUSAL październik 2011

kolejna odsłona mojego Tusalowego słoiczka 
niteczek wiele nie przybyło, ale za to troszkę się rozjaśniło za sprawą białej mulinki   :-)

mam też już gotowy upominek tylko muszę zapukać do Julki po adres :-)

poniedziałek, 24 października 2011

RR Tea Time * koniec

niesamowicie szybko poszedł nam ten RR - ale co się dziwić dziewczyny z turbodoładowaniem w łapkach to ani się obejrzałam a miałam z powrotem swoją kanwę :-) 
dziewczyny kochane bardzo wam dziękuję za pięknie wykonane hafciki i przepiękne, płynące z serca słowa w moim zeszyciku - cudownie się je czyta :-)

moja kanwa  jeszcze nie prana i nie prasowana - czekam na drugą do kompletu i cały czas myślę czy i jak zagospodarować środeczek haftu - już pewien pomysł kołacze mi się po głowie ale musi jeszcze dojrzeć i nabrać mocy

a tak wygląda moja prześliczna kanwa :-)

sobota, 22 października 2011

Świateczny SAL *1

żeby nie zostać za bardzo w tyle za reszta uczestniczek Świątecznego SAla zaczęłam i ja swój świąteczny widoczek 
dłuuuuugo trwało zanim zdecydowałam się na kolorystykę kanwy i muliny - opcji było bardzo dużo ale w końcu zdecydowałam się na granatową kanwę 16 ct i białą nitkę (zatem obrazek będzie kolorystycznie pasował do mojego salonu)
tym razem zaczęłam nietypowo dla mnie bo od środka wzoru (zawsze zaczynam od lewego dolnego rogu)
xxx co prawda jest niewiele ale najważniejsze że już coś widać :-)
 
 

czwartek, 20 października 2011

motylkowy SAL *4

a mój Stefek pomalutku nabiera kształtów :-)
mam nadzieję że jeszcze raz do niego przysiądę i będzie koniec
Stefek wcześniej 

i Stefek obecnie
miałam dzisiaj zacząć Świąteczny Sal ale pogoda jest beznadziejnie ponura i jest tak ciemno, że nie będę widziała dziurek w granatowej kanwie .... mam w domu 2 RR więc chyba do nich dzisiaj zasiądę - o ile się zmuszę żeby dzisiaj z łóżka wstać ...
Teraz kombinuję na czym robić drzewko Before Christmas - ze względu na rozmiary najlepsza byłaby 18 ale mam tylko białą ...i teraz nie wiem czy to będzie razem ładnie wyglądało hmmm
***************
Plichcia widzę że jednak się nie powstrzymałaś i zapisałaś się do drzewkowego Sala - super :-) mi tez było ciężko się mu oprzeć hihihi - dobrze, ze w tym szaleństwie nie jestem sama
Karolina może się jednak skusisz na drzewko?? u mnie to na pewno będzie praca długoterminowa ....a co do wymianki to niestety odpuszczam wszystkie jakie są bo i tak nie wyrabiam na zakrętach hihihi

Mysia oj tam oj tam nie wyrobisz, a co ja mam powiedzieć ....

Marina, Judysia cieszę się że się zdecydowałyście :-)
Daniela, Lothluin, Cecyliarodzinaidom dziękuję bardzo

środa, 19 października 2011

SAL Before Christmas

no niech mnie ktoś zdzieli przez ten durny łeb

nie wytrzymałam i zapisałam się na kolejny SAL u Sylwi
ale to drzewko zawładnęło mną całkowicie - czyż nie jest piękne 


teraz się zastanawiam kiedy ja to wszystko zdążę zrobić ?? normalnie chyba trzeba z pracy zrezygnować hihihi

jeśli ktoś chętny zapraszam gorąco do wspólnego wyszywania 
wszelkie informacje u Sylwi


wtorek, 18 października 2011

kuchenny RR #7 i 8

ale gapa ze mnie :-( okazało się że zapomniałam wam pokazać 6 kawki w naszym forumowym RR
zauważyłam to dopiero teraz, jak miałam wstawić 7 kawkę - echhhh skleroza nie boli ....
nadrabiam zatem na początek kawka wcześniejsza
  i cała kanwa 


a teraz czas na pokaz 7 kawki ukończonej wczoraj - rzutem na taśmę bo już po 21 (ale chciałam ją szybciutko zrobić żeby dzisiaj posłać do Mysi
i cała kanwa właścicielki
***************
  dziękuje wszystkim razem i każdej z osobna za odwiedziny i za komentarze 

poniedziałek, 17 października 2011

zakupy, zakupy, zakupy....

.... czyli to co każda hafciarka kocha najbardziej :-) 
jeszcze zanim pojechałam do Warszawy zrobiłam zamówienie w HS
ale oczywiście nie byłabym sobą gdybym się nie pomyliła przy zamawianiu echhh
miałam zamówić kanwę czerwoną i granatową do Sala Świątecznego (bo nie mogłam się zdecydować) i oczywiście przestawiłam cyferki przy nr kanw i dlatego zamiast czerwonej przyszła mi szara kanwa - i tym sposobem dylemat rozwiązał się sam hihihi 
dodatkowo zamówiłam jeszcze marmurkową kanwę lila i taśmę na zakładki  


do Warszawy jechałam z konkretnym zamiarem kupienia brązowej koronki (bo u mnie nie ma takiej jakbym chciała) i chwościków do zakładek - i w zasadzie te 2 rzeczy były dla mnie priorytetem 
na początek wybrałyśmy się do hurtowni dodatków krawieckich no i wsiąkłam .... ogromna ilość tasiemek, wstążek, koronek - oglądałam, przebierałam i ciężko było mi się zdecydować, zwłaszcza, że budżet miałam nieco ograniczony :-/ ale to co zaplanowałam to kupiłam 

i reszta zakupów czyli chwościki (tutaj poszalałam i wzięłam sporo - no przecież się przyda :-), chwosty są fajne bo mają idealny rozmiar do zakładek  i szpilki z kolorowymi łebkami (u mnie za takie płacę ok 6 zł a tutaj te mniejsze 2 zł większe 3 zł) 

byłam jeszcze w jednej pasmanterii ale nic w niej nie kupiłam - owszem dobrze wyposażona w drobiazgi hafciarskie ale oprócz białej kanwy nie mieli żadnego innego koloru :-( a liczyłam na czerwoną ....

ale ale to nie koniec moich zakupów .... zakupiłam również malutkie koraliki do Sala Świątecznego, plastykowe śnieżynki (na zasadzie przyda się hihihi) i dla siebie drewienka a'al ludowe - no zakochałam się w nich poprostu - teraz musze tylko siąść i zrobić z nich kolczyki 
 
oczywiście byłam jeszcze w taniej księgarni ale nie będę już Was zanudzać swoim stosikiem książkowym :-p

środa, 12 października 2011

motylkowy SAL *3 i SAL Świąteczny

po chwilowej przerwie powróciłam do mojego Stefanka :-)
co prawda niewiele przybyło ale mój motylek już widzi i słyszy hihihi 
ostatnio było tyle
po wczorajszym dniu jest tyle 
*************
no i oczywiście jak większość blogowiczek zapisałam się na Sal Świąteczny 
i oczywiście jak większość wybrałam śnieżny widoczek Lili Soleil
jak tylko zobaczyłam ten obrazek wiedziałam, że będę go wyszywać na lnie białą nitką ....
ale przez Mysię i jej wpis całkowicie zgłupiałam ... i zaczęłam rozważać kilka wersji kolorystycznych ... jak na razie skłaniam się ku granatowej kanwie i białej nitce, ale póki nie wydrukuje wzorku nadal mam czas na zmianę decyzji ...a tymczasem  podglądam bezczelnie jak poradziły sobie dziewczyny z wyborem ...

******************
a już jutro wybywam do Warszawy na kilka dni ..... już zacieram rączki na zakupy w pasmanteriach, mam nadzieję ze jakieś zakupy zrobię i będę miała się czym pochwalić  :-)


piątek, 7 października 2011

RR Cake Time *3

dawno nic nie pokazywałam ale  jakieś bezwenie miałam ....
jakoś nie mogłam się zabrać za ten torcik :-/ 
obrazeczek powstawał przez 4 dni - tam parę xxx tu parę xxxx no ale najważniejsze, że już jest :-)

i cała kanwa april79

mam jeszcze u siebie kanwę renatki25

*****************
tyle miałam do napisania a jak przyszło co do czego to połowy nie pamiętam :-/..........
aaaaaaa najważniejsza informacja że od poniedziałku urlopuję juuuuuuuuuupi
mam nadzieję podgonić xxxx - bo Stefanek biedny okaleczony nadal tylko z jednym skrzydłem, mam jeszcze 2 RR, i już korci mnie żeby zacząć wzorek w Świątecznym SALu (dobrze że kanwa z HS dopiero w przyszłym tyg przyjdzie bo chyba bym się nie opanowała i już zaczęła), no i oczywiście wybieram się do Warszawy do mojej Magdy i już mam zaplanowany wypad do pasmanterii i mam nadzieję na jakieś super zakupy :-)
Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...