Moja częstotliwość wpisów woła o pomstę do nieba, ale krzyżyków przybywa wolno, więc i nie ma za bardzo co pokazywać :-(
Od ostatniego wpisu udało mi się skończyć wyszywanie drzewka jupiiiii
a to oznacza jednego UFOka mniej :-)
Całość prezentuje się tak
Pomysł na jego zagospodarowanie mam od samego początku. Jak tylko zobaczyłam to drzewko wiedziałam co chcę z nim zrobić. Na efekt końcowy trzeba jeszcze chwilkę poczekać, ale na pewno się pochwalę :-)
A skoro ukończyłam UFOka w nagrodę mogę zacząć nowy haft, który również będzie w jesiennym klimacie :-)
Niedługo pierwsza odsłona więc zapraszam do zaglądania :-)