piątek, 20 kwietnia 2018

cytrusy #2

Moje cytruski pomalutku zmierzają ku końcowi :-) Ostatnio udało mi się wyhaftować malutki obrazeczek z klementynką - zajął mi jedno popołudnie :-) Aż szkoda, żeby ten obrazek tyle czekał na dokończenie - na szczęście zostało tylko dwa motywy do wyxxxx, mam nadzieję, że szybko się z nimi uporam. 

Tutaj klementynka bez konturów: 


I z konturami:



Tutaj rzut oka na całość:



A tak ma wyglądać po ukończeniu: 



A teraz zmykam do moich hortensji, dzisiaj mam wolne więc chciałabym jak najwięcej  w nich zrobić :-)

środa, 11 kwietnia 2018

hortensje #3

Witajcie Kochani :-)
Kiedy tylko pogoda za oknem mi na to pozwala siadam do moich hortensji. Najchętniej spędzałabym z nimi całe dnie, ale niestety do pracy też trzeba chodzić :-p Ostatnimi czasy odrobinę je podgoniłam - pojawił się nowy listek w pierwszym kwiatku i kawałeczek drugiego kwiatu. Niby idzie szybko, postępy widać gołym okiem, a do końca jeszcze daleka droga :-(

Dla przypomnienia tak było ostatnim razem, gdy pokazywałam postępy:


A tak wygląda stan obecny:



A efekt końcowy ma wyglądać tak:



W przyszłym tygodniu szykuje mi się kilka dni wolnego, więc mam nadzieję znacząco podgonić robotę przy tych kwiatuszkach.
Niestety należę do tych osób, które nie potrafią robić jednej pracy od a do z, więc coś tam jeszcze w tzw. międzyczasie sobie dłubię - ale o tym już w kolejnym wpisie :-)


niedziela, 18 marca 2018

caffe late postępy i finał :-)

Jak już wspominałam, uwielbiam wzory kuchenne. dlatego moja ściana w kuchni, wolno, ale sukcesywnie się zapełnia. Tym razem padło na wzór w odcieniach brązu, co prawda kolorystyka monotonna, ale za to efekt końcowy bardzo fajny :-) Wzorek skończony jeszcze przed powrotem na bloga, dlatego postępy w jego wyszywaniu pokażę w tym, jednym wpisie. 

No to do dzieła :-) 







I w końcu finał :-) Teraz oczywiście musi poczekać, aż nabiorę ochoty, żeby zanieść go do ramiarza, niestety nie wiem kiedy to nastąpi, bo mój "oprawiacz" jest mi wybitnie nie po drodze  :-/ 

poniedziałek, 12 marca 2018

cytrusy #1

Po powrocie do haftowania postanowiłam pokończyć moje UFOki. Kilka ich mam. Jednak nie narzucam sobie żadnego terminu. Wyciągam je z pudełka, kiedy akurat mam na któryś z nich ochotę.  

Obrazek z cytrusami był wyszywany w ramach blogowego RR, jednak z różnych przyczyn nie został ukończony i kanwa wróciła do mnie, w takim stanie, jak na zdjęciu, czyli mam wyszyte na niej 7,5 obrazka.



Siadam do niego, kiedy mam ochotę na energetyczne kolory - te pomarańcze i żółcie są świetne. Dosyć sprawnie poszło mi dokończenie rozpoczętego obrazka. 
Tutaj jeszcze bez konturów:


I z konturami:


poniedziałek, 5 marca 2018

Poducha Lili Soleil

Witajcie Kochani :-) 
Bardzo dziękuję za tak miłe słowa pod ostatnim wpisem, przyznaję, że te hortensje niemal same się robią, pomimo czarnej kanwy. Dzisiaj jednak nie o hortensjach będzie wpis, a o bardzo zaległym SALu. Obrazek skończyłam wyszywać dawno temu, poducha powstała w niedługim czasie po ukończeniu wyszywania i teraz dumnie zdobi półkę w  sypialni :-)

Na początek zbliżenie na gwiazdki, które miały być wyszywane - ja jednak z nich zrezygnowałam i dodałam takie sobie koraliki w kształcie śnieżynek. Myślę, że wkomponowały się w ten obrazek idealnie. 



Tutaj już poducha w całej okazałości. 


A tak się prezentuje na półce. Prawda, że to idealne miejsce dla niej? :-)


Zostało mi jeszcze sporo granatowej kanwy, dlatego mam w planach drugą poduchę z motywem zimowym. Już oczami wyobraźni widzę, jak pięknie będą razem wyglądać. 
Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...