Moje hafciki mają to do siebie, że zanim zaniosę je do "oprawiacza" muszą swoje odleżeć w pudełku. Oba kawkowe obrazki zostały zrobione już jakiś czas temu, więc nadeszła odpowiednia chwila, żeby je oprawić.
A oto i efekt
W tej pokręconej filiżance zarówno koronka, jak i ramka są ciemno brązowe.
Za oprawę obu obrazków zapłaciłam 80 zł.
Bardzo apetyczne te kawuśki.
OdpowiedzUsuńoj tak bardzo przyjemnie się na nie patrzy :-)
UsuńTa druga oprawa - rewelacja :) Twój pomysł?
OdpowiedzUsuńtak, koronka to mój pomysł :-)
UsuńPiękne prace, a za tę koronkę szacunek, genialny pomysł. skąd ja znam długi termin oczekiwania na oprawę, u mnie jest identycznie.
OdpowiedzUsuńdziękuję :-)
Usuńmój ramiarz jest mi wybitnie nie po drodze, więc jak już się do niego wybieram to noszę po 2 prace :-)
Pieknie oprawione prace :)
OdpowiedzUsuńdziękuję mi też się szalenie podobają :-)
UsuńFantastiko! A koronka przy drugim pasuje idealnie ;o)
OdpowiedzUsuńdługo się zastanawiałam nad ta koronką, ale chyba dobrze wyszło :-)
UsuńObydwie kawki apetyczne, pięknie to zrobiłaś. U mnie z oprawą jest tak samo, muszą odleżeć swoje.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam Dorota.
dziękuję :-)
Usuńlubię kuchenne wzory, więc na pewno coś kawkowego jeszcze się u mnie pojawi :-)
Obydwa obrazki cudne i rewelacyjnie oprawione :) A pomysł z koroneczką superowy :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam :*
dziękuję :-*
UsuńPrzepięknie sie prezentują! Pozdrawiam!
OdpowiedzUsuńoj tak, bardzo fajnie się na nie patrzy :-)
UsuńŚlicznie, moje obrazy też muszą się "wyleżeć". Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńno to mnie pocieszyłaś :-)
UsuńAle cudne :):)
OdpowiedzUsuńdziękuję :-)
Usuńnoooo moja droga cudnie wyglądają...a ta koronka w filiżance wymiata :D u mnie ta sama kawka właśnie na stole zaobrusowana leży :)
OdpowiedzUsuńpomysł z obrusem świetny :-) na pewno na stole prezentuje się genialnie :-)
UsuńPrzepiękna oprawa!
OdpowiedzUsuńdziękuję :-)
Usuńświetne :)
OdpowiedzUsuńbardzo dziękuję mi też się podobają :-)
Usuń