Moja częstotliwość wpisów woła o pomstę do nieba, ale krzyżyków przybywa wolno, więc i nie ma za bardzo co pokazywać :-(
Od ostatniego wpisu udało mi się skończyć wyszywanie drzewka jupiiiii
a to oznacza jednego UFOka mniej :-)
Całość prezentuje się tak
Pomysł na jego zagospodarowanie mam od samego początku. Jak tylko zobaczyłam to drzewko wiedziałam co chcę z nim zrobić. Na efekt końcowy trzeba jeszcze chwilkę poczekać, ale na pewno się pochwalę :-)
A skoro ukończyłam UFOka w nagrodę mogę zacząć nowy haft, który również będzie w jesiennym klimacie :-)
Niedługo pierwsza odsłona więc zapraszam do zaglądania :-)
Slicznosci! :) Fajowo jest konczyc hafcik, aby moc zaczac kolejny :D
OdpowiedzUsuńGratuluje skonczenia UFOka:) Takie akcje popieram, ale zaczynania nowego juz nie:P
OdpowiedzUsuńCiekawa jestem tego Twojego pomyslu:)
Piękne drzewko, w moich ulubionych jesiennych barwach, ciekawa jestem jaki masz na niego pomysł.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam Dorota.
Gratuluję wygranej walki z UFOkiem :) dla takiego efektu było warto ;)
OdpowiedzUsuńTo drzewko bardzo mi się podoba!
OdpowiedzUsuńJuż je też skończyłam haftować, czeka na oprawę;)
Piękny hafcik
OdpowiedzUsuńBardzo ładne :)
OdpowiedzUsuńPiękne drzewko. Bardzo lubię wzory Parolina.
OdpowiedzUsuńSuper drzewko, gratuluję. Ja kiedyś wyszywałam trochę, ale ostatnio nie mam na to czasu bo mam na głowie sprzedaż spółki w firmie. Ale to nic, to się skończy i będzie można się zająć hobby znów. Mam w planach wyszycie jakiegoś obrazka. Choć to pewnie dłuugo potrwa.
OdpowiedzUsuńPiękne! Podziwiam!
OdpowiedzUsuńPiękny haft!!!! jestem ciekawa jak zostanie zagospodarowany:)
OdpowiedzUsuńUrocze drzewo, wiele pięknych kolorów :)
OdpowiedzUsuń